Wpisy archiwalne Październik, 2015, strona 1 | Ziutoslaw.bikestats.pl

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ziutoslaw z miasteczka Osiedle Niewiadów. Mam przejechane 3630.58 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ziutoslaw.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:82.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:41
Średnia prędkość:17.70 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:82.90 km i 4h 41m
Więcej statystyk
  • DST 82.90km
  • Czas 04:41
  • VAVG 17.70km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wśród wyborczej ciszy

Sobota, 24 października 2015 · dodano: 28.10.2015 | Komentarze 0

Po tygodniu wygrzewania się w sycylijskim słońcu i krótkiej, nieplanowanej wizycie w Rzymie połączonej z ekspresowym jego zwiedzaniem nadszedł czas powrotu do Polski. Aklimatyzacja w ojczystym kraju była trudna – po pierwsze przez warunki atmosferyczne, które wywołały u mnie szok termiczny już na lotnisku, a po drugie dlatego, że trafiłem akurat na finisz kampanii wyborczej i wszystkie media były okupowane przez pełne frazesów gęby polityków. Dla odstresowania się postanowiłem wyjść na rower. Gdy tylko ruszyłem w drogę zostałem otoczony przez głowy kandydatów na posłów gapiące się na mnie z plakatów porozwieszanych gdzie tylko się da. Nie zważając na to, udałem się do Białobrzegów, aby przyjrzeć się częściowo wyremontowanej w ostatnim czasie przydrożnej kapliczce. Następnie pojechałem do Inowłodza, gdzie planowałem odwiedzić tamtejsze źródełko, lecz na przeszkodzie stanęła mi głupota ludzka, która nakazała jakiemuś niemądremu mieszkańcowi wypuścić z podwórka agresywnego psa, co zmusiło mnie do odwrotu. Zamierzam jeszcze kiedyś podjąć próbę dotarcia w to miejsce, ale uzbrojony w narzędzia obrony własnej i środki przymusu bezpośredniego. Wracając z Inowłodza poczułem, że chętnie bym się czegoś napił, a może nawet coś przegryzł, lecz mój problem polegał na tym, iż zapomniałem zabrać ze sobą pieniądze, a za darmo, jak powszechnie wiadomo, to można co najwyżej dostać w mordę. W tej sytuacji musiałem ratować się owocami przydrożnej gruszy rosnącej przy ul. Spalskiej, ale z powodu znacznego zdziczenia drzewa na niewiele się to zdało i w rezultacie całą trasę pokonałem właściwie o suchym pysku. W Sangrodzu zmęczenie dało znać o sobie i świat zaczął wirować mi przed oczami, więc przysiadłem na ławeczce na przystanku autobusowym, jednak ujadanie psów z pobliskich podwórek wywoływało u mnie narastający niepokój, zatem wsiadłem na rower i dotoczyłem się do domu. Tam dostałem lekkich palpitacji serca, ale udało mi się dojść do siebie i szczęśliwie nadal pozostaję wśród żywych.

Kapliczka w Białobrzegach
Kapliczka w Białobrzegach © Ziutoslaw

Kapliczkę Białobrzegach postawiono w pierwszej połowie XIX w. z inicjatywy ówczesnych dziedziców Białobrzegów, rodziny Choromańskich. W ostatnim czasie jej stan techniczny systematycznie się pogarszał, co pogłębiła dodatkowo budowa kanalizacji na ul. Wąwaskiej. Sprawę remontu kapliczki wzięli w swoje ręce mieszkańcy ulicy i członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Kulturalnego „Dla Białobrzegów”. Zerwano stare pokrycie dachu i położono nowe. Na wiosnę mieszkańcy zajmą się renowacją bryły kapliczki.

Ławki w Ciebłowicach Dużych
Ławki w Ciebłowicach Dużych © Ziutoslaw

Trabant i AWZ P70
Trabant i AWZ P70 © Ziutoslaw

Trabanta wszyscy dobrze znamy, natomiast warto bliżej przyjrzeć się drugiemu pojazdowi z powyższego zdjęcia. AWZ P70 produkowany w latach 1955-1959 był bezpośrednim poprzednikiem Trabanta. Był to pierwszy produkowany w NRD samochód z nadwoziem z tworzyw sztucznych (duroplastu) i drewnianym szkieletem opartym na stalowej ramie skrzynkowej. Stelaż karoserii wykonano z drewna bukowego, a podłogę ze sklejki. W przypadku braku należytego garażowania i konserwowania wilgoć powodowała łamanie się drewna, na którym była oparta konstrukcja P70. Samochód wyposażony był w dwucylindrowy silnik dwusuwowy, chłodzony cieczą o pojemności skokowej 690 cm i mocy 22 KM, prędkość maksymalna wynosiła 90 km/h. Skrzynia biegów była trzybiegowa i niezsynchronizowana, a biegi zmieniało się umieszczoną w desce rozdzielczej, charakterystycznie zagiętą dźwignią, zwaną przez kierowców „rączką od parasola”. Samochód produkowany był w trzech wersjach nadwozia: limuzyna, coupé i kombi. Łącznie wyprodukowano prawie 38 tysięcy egzemplarzy. Według autorów artykułu z portalu Onet.pl w Polsce zachowało się ok. 250 egzemplarzy P70, z których w pełnej sprawności pozostało zaledwie 6 - 10 sztuk.
Jeszcze ciekawostka: AWZ P70 wystąpiło w serialu „Alternatywy 4” jako samochód Tadeusza Kubiaka (granego przez Jerzego Turka). Bareja nie miał litości dla NRD-owskiego auta. W jednej z scen zarywa się podłoga bagażnika, a w innej samochód spada z dźwigu i roztrzaskuje się na asfalcie.

Na koniec pragnę tu zaprezentować nastrojowy i melancholijny wiersz własnego autorstwa, w którym podmiot liryczny snuje rozważania na temat przemijania i zmiany pór roku. Utwór nosi zaskakujący tytuł „Jesień”:

Minął wrzesień, przyszła jesień,
krzyk żurawi echo niesie.

Żółkną drzewa, ptak nie śpiewa,
suche liście wiatr rozwiewa.

Deszczem chmury leją z góry,
takie prawo jest natury.

W mchu pod sosną grzyby rosną,
a ja tęsknię już za wiosną.

Dziękuję za uwagę.