Wpisy archiwalne Czerwiec, 2016, strona 1 | Ziutoslaw.bikestats.pl

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ziutoslaw z miasteczka Osiedle Niewiadów. Mam przejechane 3630.58 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ziutoslaw.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2016

Dystans całkowity:200.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:40
Średnia prędkość:17.20 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:66.88 km i 3h 53m
Więcej statystyk
  • DST 75.19km
  • Czas 04:17
  • VAVG 17.55km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

W kręgu kultury i sztuki

Sobota, 18 czerwca 2016 · dodano: 12.07.2016 | Komentarze 0

Przeglądając zasoby internetowe poświęcone atrakcjom turystycznym naszej polskiej ziemi, natknąłem się pewnego razu na ciekawy obiekt zabytkowy zlokalizowany w Radziejowicach. Chodzi o klasycystyczny zespół pałacowy, w którym mieści się obecnie Dom Pracy Twórczej. Zamierzałem odwiedzić kiedyś to miejsce podczas jednego z moich samochodowych wyjazdów do Warszawy, jednak na początku czerwca br. wpadł mi do głowy nowy, szaleńczy i obrazoburczy pomysł, by wybrać się tam rowerem. Wyruszyłem z Kowies i po kilku kilometrach znalazłem się w Woli Turowej, gdzie dostrzegli mnie Ukraińcy pracujący w pobliskim sadzie, którzy uznali mnie widocznie za swojego rodaka, gdyż skierowali w moją stronę zapytanie o treści: "Ukraina?". Zaskoczyli mnie tym nagłym zagajeniem, więc nic nie odpowiedziałem i pojechałem dalej, co panowie skomentowali niewybrednymi słowy, z których zrozumiałem jeden swojsko brzmiący wyraz: "j...ny". Następnie skierowałem się do Osuchowa, gdzie znajduje się zabytkowy dwór pełniący obecnie funkcję ośrodka wypoczynkowego krwiopijczej instytucji o budzącej grozę nazwie ZUS. Nie udało mi się jednak sfotografować obiektu, ponieważ jest on chroniony niczym Pentagon - przy każdej bramie kręcą się ochroniarze pilnujący, aby spracowani urzędnicy mogli w ciszy i spokoju zbierać siły do dalszego gmerania przy naszych emeryturach. Przejeżdżając przez miejscowość o nazwie Petrykozy, zacząłem wesoło pogwizdywać naprędce skomponowaną przez siebie skoczną melodię. Był to błąd, gdyż nie należy tego robić w pobliżu zabudowań, ponieważ wywabia to z pobliskich zagród agresywne, szczekające czworonogi. Na szczęście te, które wyszły na moje powitanie, miały spóźniony zapłon i szybko zostawiłem je daleko w tyle. Kolejną miejscowością na mojej drodze były Grzegorzewice, gdzie postanowiłem odwiedzić tamtejsze stawy rybne. Jeżdżąc sobie beztrosko po groblach, napotkałem właściciela, który solidnie zrugał mnie za bezprawne wtargnięcie na jego prywatny teren. Wytłumaczyłem mu, że nie zdawałem sobie sprawy z tego, ze wjeżdżam na prywatną własność, ale moje argumenty nie trafiły mu do przekonania. Dobrze, że odgradzał nas od siebie kilkumetrowej szerokości ciek wodny, wiec nie doszło do bezpośredniej konfrontacji. Przeprosiwszy, pośpiesznie się oddaliłem i już bez żadnych przeszkód dotarłem do Radziejowic, gdzie po wstąpieniu do przypałacowego parku przeniosłem się w świat sztuki i wyższej kultury. Doskonale utrzymany pałac, liczne rzeźby i popiersia znanych artystów poustawiane w ogrodzie oraz siedzący przy sztalugach malarze uwieczniający piękno krajobrazu w postaci pejzaży bądź landszaftów tworzą niepowtarzalny klimat tego miejsca.

Kościół pw. św. Marcina w Chojnacie (XIV-XIX w.)
Kościół pw. św. Marcina w Chojnacie (XIV-XIX w.) © Ziutoslaw

Kościół pw. Świętej Trójcy w Lutkówce z 1744 r.
Kościół pw. Świętej Trójcy w Lutkówce z 1744 r. © Ziutoslaw

Krajobraz po burzy
Krajobraz po burzy © Ziutoslaw

Tajemnicza budowla w Petrykozach
Tajemnicza budowla w Petrykozach © Ziutoslaw

Stawy w Grzegorzewicach
Stawy w Grzegorzewicach © Ziutoslaw

Wyspa na stawie
Wyspa na stawie © Ziutoslaw

Pałac w Radziejowicach
Pałac w Radziejowicach © Ziutoslaw

Początki istnienia siedziby rodu Radziejowskich sięgają XV wieku. Pierwotnie pałac był dużo większy niż obecnie - pisano, ze mógł pomieścić 1000 gości. Aktualne usytuowanie pałacu jest wynikiem przeprowadzonej w latach 1678-1684 gruntownej przebudowy jednej z oficyn dawnego założenia pałacowego. Jej inicjatorem był prymas Michał Stefan Radziejowski, a w prace nad projektem zaangażowany był jeden z najznakomitszych architektów tamtej epoki - Tylman z Gameren. Kolejna przebudowa została wykonana na początku XIX wieku na zlecenie Anny z Ossolińskich i Kazimierza Krasińskiego. Zatrudniono architekta króla Stanisława Augusta, Jakuba Kubickiego, który nadał pałacowi klasycystyczny wygląd.

Pomnik Henryka Sienkiewicza
Pomnik Henryka Sienkiewicza © Ziutoslaw

Radziejowicka rezydencja gościła w swych murach posłów i senatorów. Bywali tu też królowie: Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan Kazimierz czy zwycięzca spod Wiednia - Jan III Sobieski. Radziejowice odwiedzali również ludzie kultury i sztuki. Odwiedzali to miejsce Juliusz Kossak, Lucjan Rydel i Jarosław Iwaszkiewicz. Częstym gościem był tu mieszkający w sąsiedniej Kuklówce Józef Chełmoński (w pałacu można zobaczyć największą wystawę jego dzieł, jest to jednocześnie największa stał wystawa monograficzna w Polsce), a Henryk Sienkiewicz obmyślał w Radziejowicach kolejne sceny "Krzyżaków".

Pałac i armaty
Pałac i armaty © Ziutoslaw

Na lewo od pałacu (patrząc od strony wejścia) znajduje się zamek. Pierwotnie stała w tym miejscu wieża mieszkalna wzniesiona prawdopodobnie w XV wieku. Dzisiejszy kształt zamek uzyskał podczas przebudowy na początku XIX wieku. Jest on dziełem architekta Jakuba Kubickiego. Obecnie mieszczą się tu dwa apartamenty oraz zaplecze gastronomiczne pałacu.

Popiersie Józefa Chełmońskiego w radziejowickim parku
Popiersie Józefa Chełmońskiego w radziejowickim parku © Ziutoslaw

Pałac za wodą
Pałac za wodą © Ziutoslaw

Przed wejściem do pałacu
Przed wejściem do pałacu © Ziutoslaw

Dwór modrzewiowy w Radziejowicach
Dwór modrzewiowy w Radziejowicach © Ziutoslaw

Modrzewiowy dworek zwany Domem Administratora został wzniesiony na przełomie XVIII i XIX wieku. Obecny dworek jest repliką oryginału wybudowaną na początku lat 90. na miejscu rozebranego pierwowzoru.

Malarze przy pracy
Malarze przy pracy © Ziutoslaw

Rzeźba
Rzeźba "Brama Teatru Narodowego" Józefa Wilkonia © Ziutoslaw

Rzeźba przestrzenna
Rzeźba przestrzenna "Arka" Józefa Wilkonia © Ziutoslaw

Gwizdana przeze mnie w Petrykozach skoczna melodia okazała się łudząco podobna do piosenki zespołu Trzy Korony pt. "Port", z czego szybko zdałem sobie sprawę i kilka kolejnych kilometrów przejechałem z tą pieśnią na ustach (a właściwie powtarzałem tylko w kółko siedem słów z jej refrenu, bo jedynie tyle byłem w stanie sobie przypomnieć).




  • DST 44.89km
  • Czas 02:52
  • VAVG 15.66km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podróż z historią

Niedziela, 5 czerwca 2016 · dodano: 15.06.2016 | Komentarze 0

Podczas sobotniej wycieczki pod wpływem działania życiodajnych promieni słonecznych moje przedramiona nabrały pięknej, rumianej opalenizny. W niedzielę miałem jeszcze dość energii w giczałach, więc wybrałem się na kolejną przejażdżkę, aby wystawić kolejny raz na słońce swoją cielesną powłokę i strzaskać się na mahoń. Zapomniałem jednak zabrać ze sobą aktywa pieniężne celem zakupu wiktuałów, zatem mój wyjazd nie mógł być zbyt długi, abym nie poległ w nierównej walce z pedałami i kilometrami oraz nie padł z wyczerpania w przydrożnym rowie. Optymalnym wyborem było udanie się do Tomaszowa, który w tym miesiącu świętuje obchody 1050-lecia chrztu Polski i ustanowienie św. Antoniego patronem miasta i powiatu. Z tej okazji zamieszczam poniżej łakomy kąsek dla miłośników historii Tomaszowa, czyli cytat z Antoniego Ostrowskiego, w którym opisuje on motywy, którymi kierował się, zakładając tutaj miasto:

"W miejscu tym, do roku 1822 liczono tylko domów 4, piec wielki, dwie fryszerki, ludność cała wynosiła dusz trzydzieści kilka […]. Mała ta osadeczka kuźnicza położona była wśród lasów, wysokopiennych sosen i dębów, przeglądających się, jakby po raz ostatni przed zgonem, w pysznym wód zwierciedle, ulanym przez pełną życia i ruchu rzekę Wolbórkę; ponad której cienistemi brzegami lęgły się niedawno jeszcze bobry, jak świadczą znajdywane ich misterne gniazda; a gdzie lęgą się dotąd sutym futrem okryte wydry. Niedaleko Tomaszowa odkryte kariery nader obfite wapna i kamienia łupnego do budowy, tuż w miescu dobra glina, piasek; wszędzie nie zepsuta, świeża, i gotowa do przyjęcia człowieka pracowitego, natura – a nade wszystko dobre powietrze, wolność zostawiona w uporządkowaniu się, co do lokalności, podług upodobania, i pewnego przeszłością niezepsutego planu: te to ponęty, a zarazem wyrezonowane powody, stały mi się pobudką do wybrania odludnego i dzikiego punktu tego, za punkt głównych mych przemysłowych operacyj. Z początku wszyscy rozumieli, żem dla jakowejś oryginalności, lub romantyzmem uniesiony, dziki punkt wybrał: to prawda, żem wolał z nowej materii, jak z wytartej i wypłowiałej krajać."

Ostrowski, wybierając okolice Tomaszowa na miejsce realizacji swoich przemysłowych planów, kierował się więc nie tylko walorami przyrodniczymi i obecnością zasobów naturalnych, ale przede wszystkim możliwością wybudowania miasta od podstaw, zorganizowania go według własnego pomysłu. Z tego powodu nie zdecydował się na ulokowanie swojego przedsięwzięcia w Ujeździe, który prawa miejskie posiadał już wówczas od niemal czterech wieków, miał ustaloną strukturę społeczną, a w sprawy miejscowości mocno ingerowała rządowa administracja, co ograniczało Ostrowskiemu swobodę działań:

"Nie zaniedbywałem i nadgniłego jak większość miasteczek polskich, mego Ujazdu: i owszem znacznie to miesce podniosłem, wielu nowemi domami przyozdobiłem, całe nowe fabryczne przedmieście Antolinem zwane zafundowałem, i ludność znacznie powiększyłem. Lecz skrępowany dawnemi tam mieszkańcom ponadawanemi przywilejami, bez żadnej symetrii uczynionemi nadaniami gruntów, domów, i tym podobnemi, do uorganizowania pięknej osady przeszkodami; a mianowice paraliżowany wpływem rządu, który miał za zasadę aby jak najwięcej rządzić, nie przez pośrednictwo dobrze urządzonych municypalności, lecz przez burmistrzów będących pijawkami miszkańca i ślepemi organami najwyższej władzy wykonawczej i policji; z tych mówię przyczyn, z całą forsą, zamożności, pracy, i szczerej ochoty, rzuciłem się z siekierą w ręku, w lesisty Tomaszów."

Wszystkim zainteresowanym dziejami Tomaszowa polecam stronę http://pasazepamieci.pl, gdzie zamieszczono kilka ciekawych artykułów o historii miasta.

Pomnik majora Henryka Dobrzańskiego
Pomnik majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala" przed jednostką wojskową w Tomaszowie Mazowieckim © Ziutoslaw

W rezerwacie
W rezerwacie "Niebieskie Źródła" © Ziutoslaw

Widok na Pilicę
Widok na Pilicę © Ziutoslaw

Małe Groty
Małe Groty © Ziutoslaw

Budowa ronda na ul. Warszawskiej w Tomaszowie Mazowieckim
Budowa ronda na ul. Warszawskiej w Tomaszowie Mazowieckim © Ziutoslaw


  • DST 80.55km
  • Czas 04:31
  • VAVG 17.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Naprzód, ku przygodzie!

Sobota, 4 czerwca 2016 · dodano: 13.06.2016 | Komentarze 0

Po pięciu roboczych dniach wypełnionych trudem, znojem i mozołem nadchodził wreszcie upragniony weekend - czas szaleństw i swawoli. Postanowiłem przez dwa wolne dni podkręcić tempo życia, by dodać mu smaku i pikanterii, a najlepszym na to sposobem było zaaplikowanie sobie solidnej dawki rowerowej przygody. W sobotni poranek wstałem tak wcześnie, jak tylko byłem w stanie, czyli przed godziną ósmą i po wyjrzeniu przez okno zobaczyłem nieskalanie czyste niebo, co było dla mnie jasnym sygnałem, że pora rozpocząć operację o kryptonimie "Wycieczka". Tym razem na poszukiwanie wrażeń oraz atrakcji turystycznych wybrałem się na tereny położone na północ od Rawy Mazowieckiej. Zwiedzanie tych okolic planowałem już w zeszłym roku, ale sezon okazał się jak zwykle zbyt krótki i nie starczyło mi czasu na realizację tego planu. Lecz jak mówi stare i niezwykle mądre powiedzenie: lepiej późno niż wcale, więc trzymając się tej życiowej prawdy, wsiadłem na rower i ruszyłem przed siebie.

Grodzisko w Starym Kurzeszynie
Grodzisko w Starym Kurzeszynie © Ziutoslaw

Grodzisko w Starym Kurzeszynie usytuowane jest na cyplu nad rzeką Rawką. Pierwotnie gród składał się z kopca i trzech pierścieni wałów i funkcjonował od połowy XIII do połowy XIV wieku. W latach 70. XX wieku obiekt został zniszczony w prawie 60%. W trakcie prac archeologicznych prowadzonych w latach 1984-85 odkryto ślady podpiwniczonego budynku, prawdopodobnie wieży, zbudowanej w konstrukcji zrębowej.

Kapliczka w Kurzeszynie
Kapliczka w Kurzeszynie © Ziutoslaw

...z 1863 roku
...z 1863 roku © Ziutoslaw

Dwór z lat 20. XX w. w Nowym Dworze
Dwór z lat 20. XX w. w Nowym Dworze © Ziutoslaw

Zabytkowe sieczkarnie
Zabytkowe sieczkarnie © Ziutoslaw

Zabytkowa kopaczka konna
Zabytkowa kopaczka konna © Ziutoslaw

Kościół pw. św. Apostołów Szymona i Tadeusza Judy w Starej Rawie
Kościół pw. św. Apostołów Szymona i Tadeusza Judy w Starej Rawie © Ziutoslaw

Stara Rawa jest jednym z najstarszych osiedli zachodniego Mazowsza. Miejscowość znana była pierwotnie jako Rawa. Nazwę zmieniono po założeniu Nowej Rawy, czyli obecnej Rawy Mazowieckiej.
Kościół w Starej Rawie został wzniesiony w latach 1731- 1751 z fundacji prymasa Teodora Potockiego, stanął na miejscu XII-wiecznej świątyni. We wnętrzu zachowane są drewniane konfesjonały z XVI w. i krucyfiks z 1540 r., pochodzące z wcześniej istniejącego tu kościoła.

Kościół w Starej Rawie
Kościół w Starej Rawie © Ziutoslaw

Dzwonnica i grób rodziny Prandotów Trzcińskich przy kościele w Starej Rawie
Dzwonnica i grób rodziny Prandotów Trzcińskich przy kościele w Starej Rawie © Ziutoslaw

Grodzisko w Starej Rawie
Grodzisko w Starej Rawie © Ziutoslaw

Grodzisko w Starej Rawie, zwane przez mieszkańców „Łysą Górą”, ma kształt ściętego stożka o stromych zboczach i wysokości 6 m. U postawy otoczone było fosą i wałem. W tym miejscu w XI-XII stuleciu stała drewniana strażnica rycerska. Badania archeologiczne przeprowadzone w roku 1978 ujawniły relikty dwóch średniowiecznych obiektów. Jeden z nich wyposażony był prawdopodobnie w piec, na co wskazują odkrywane kafle, a ponadto ułamki naczyń oraz kości zwierzęce.

Dwór z końca XIX w. w Suliszewie
Dwór z końca XIX w. w Suliszewie © Ziutoslaw

Według źródeł internetowych w suliszewskim dworku mieści się ośrodek zdrowia, w co trudno uwierzyć, patrząc na stan obiektu.

Kościół pw. Podwyższenia Krzyża z 1798 r. w Jeruzalu
Kościół pw. Podwyższenia Krzyża z 1798 r. w Jeruzalu © Ziutoslaw

Powyższa nazwa miejscowości jest z pewnością dobrze znana wielbicielom polskich seriali. Przez pewien czas naiwnie sądziłem, że serial "Ranczo" kręcony jest w Jeruzalu położonym w okolicach Skierniewic, co jest oczywistą bzdurą, gdyż słynna ławeczka znajduje się w Jeruzalu niedaleko Mińska Mazowieckiego.

Figurka Chrystusa Frasobliwego przy kościele w Jeruzalu
Figurka Chrystusa Frasobliwego przy kościele w Jeruzalu © Ziutoslaw

Ruiny dawnej „Karczmy Napoleońskiej” w Babsku (I poł. XIX w.)
Ruiny dawnej „Karczmy Napoleońskiej” w Babsku (I poł. XIX w.) © Ziutoslaw

Klasycystyczny kościół pw. św. Antoniego Padewskiego w Babsku (1803-1809 r.)
Klasycystyczny kościół pw. św. Antoniego Padewskiego w Babsku (1803-1809 r.) © Ziutoslaw

Wnętrze kościoła w Babsku
Wnętrze kościoła w Babsku © Ziutoslaw

Łabędź przy moście
Łabędź przy moście © Ziutoslaw

Złamane drzewo
Złamane drzewo © Ziutoslaw

Pałac w Babsku - lata 20. XIX w
Pałac w Babsku - lata 20. XIX w © Ziutoslaw

A teraz tańczący, rozśpiewani marynarze wykonają piosenkę o morskich przygodach.