Przebudzenie mocy | Ziutoslaw.bikestats.pl

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ziutoslaw z miasteczka Osiedle Niewiadów. Mam przejechane 3630.58 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ziutoslaw.bikestats.pl
  • DST 53.94km
  • Czas 03:30
  • VAVG 15.41km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przebudzenie mocy

Niedziela, 1 maja 2016 · dodano: 13.05.2016 | Komentarze 0

Patrząc na swoje obrastające sadłem na skutek półrocznej bezczynności cielsko i mięśnie sflaczałe jak dziurawa dętka, postanowiłem podjąć niezwłocznie jakąkolwiek aktywność fizyczną, by przeistoczyć się z powrotem w smukłego i gibkiego adonisa o nienagannej, wyrzeźbionej niczym z alabastrowego marmuru muskulaturze. Jednakże na przeszkodzie stanęły mi rozbuchane do granic możliwości lenistwo i nieróbstwo, które zawsze należały do immanentnych cech mojego charakteru. Pomyślałem, że w przełamaniu tego impasu mógłby mi pomóc personal lub life coach, lecz nie miałem akurat nikogo takiego pod ręką, więc zdecydowałem się przyjąć ten ciężar na swoje wątłe barki i zostać swoim własnym osobistym trenerem (w ten sposób przynajmniej taniej wyszło). Następnie wygłosiłem do siebie krótką przemowę motywującą, którą pozwolę sobie tu w całości przytoczyć. Brzmiała ona mniej więcej tak: "Rusz wreszcie swoje tłuste dupsko, człowieku!". Wysłuchawszy tych mądrych i przepełnionych metafizyczną głębią słów, pokornie zszedłem do piwnicy po rower. Siadając na siodełku, poczułem nagły powrót rowerowej mocy. Zdawało mi się, że jestem Lukiem Skywalkerem przemierzającym bezkres kosmosu i gnałem zapamiętale przed siebie, tak że zatrzymałem się dopiero na molo w Smardzewicach. Zdawałem sobie jednak sprawę z tego, że nowo przebudzona moc jest jeszcze krucha i delikatna, więc należy troskliwie ją pielęgnować, by rozwinęła się w piękny kwiat i wydała dorodny owoc w postaci nowego rowerowego sezonu pełnego szalonych przygód i niezwykłych wycieczek.

W poszukiwaniu obiadu
W poszukiwaniu obiadu © Ziutoslaw

Molo w Smardzewicach
Molo w Smardzewicach © Ziutoslaw

Molo w Smardzewicach mierzy 300 metrów i jest jednym z najdłuższych w Polsce na wodach śródlądowych. Zostało zbudowane na początku lat 70. z funduszy Totalizatora Sportowego jako część infrastruktury Zalewu Sulejowskiego. Początkowo miało za zadanie ochraniać zaporę przed uderzeniem wysokiej fali i przyciskać folię ułożoną na dnie zbiornika. Przewidziano dla niego również funkcje turystyczne – przy molo działa przystań dla sportów wodnych, a w pobliżu zaczęły powstawać ośrodki wypoczynkowe. W kolejnych latach skomplikowane kwestie własnościowe uniemożliwiały remont obiektu i spowodowały jego częściową dewastację.

Dawna restauracja Omega nad Zalewem Sulejowskim
Dawna restauracja Omega nad Zalewem Sulejowskim © Ziutoslaw

„Omega” również pochodzi czasów budowy Zalewu Sulejowskiego. Przez pewien czas mieściło się tu muzeum zbiornika, po czym w połowie lat 80. budynek przeszedł na własność Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" i od tego momentu funkcjonowała tu restauracja. Przez dwie dekady było to popularne miejsce tańców, pląsów i swawoli okolicznej ludności. Od dziesięciu lat „Omega”, podobnie jak całe niedoinwestowanie otoczenie zalewu, popada w ruinę.

Groty w Nagórzycach we wrześniu 2011 roku i obecnie
Groty w Nagórzycach we wrześniu 2011 roku i obecnie © Ziutoslaw



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mpoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]