Info

Więcej o mnie.








Znajomi
Moje rowery
Nie mam rowerów...Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Czerwiec3 - 0
- 2016, Maj5 - 1
- 2015, Październik1 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Czerwiec2 - 0
- 2015, Maj3 - 2
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik4 - 1
- 2014, Wrzesień4 - 1
- 2014, Sierpień4 - 0
- 2014, Lipiec1 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień3 - 0
- 2012, Lipiec1 - 0
- 2012, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj1 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec1 - 0
- 2011, Październik1 - 3
- 2011, Wrzesień2 - 0
- DST 21.00km
- Czas 01:30
- VAVG 14.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Jesienna inspekcja
Poniedziałek, 12 listopada 2012 · dodano: 21.11.2012 | Komentarze 0
Korzystając z nadmiaru wolnego czasu, z którym nie bardzo wiedziałem co zrobić, wybrałem się na krótki wypad celem rozruszania spłaszczonych od długotrwałego siedzenia pośladków i przywrócenia im naturalnej krągłości i jędrności. Wybór trasy był oczywisty - pojechałem swoją ulubioną drogą w kierunku węzła Tomaszów Centrum na trasie S8. Niebo przykryte było szczelnie chmurami, za to temperatura całkiem przyzwoita jak na tę porę roku. Okryty grubą warstwą ubrań szybko poczułem, że konkretnie się spociłem. Mimo to wycieczka zakończyła się sukcesem; dojechałem do celu, wróciłem i udało mi się nie rozchorować.
Droga do Komorowa© Ziutoslaw
Parafrazując klasyka: droga nadziana słupkami, jak dobra kasza skwarkami.

Konie w zagrodzie© Ziutoslaw