Info

Więcej o mnie.








Znajomi
Moje rowery
Nie mam rowerów...Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Czerwiec3 - 0
- 2016, Maj5 - 1
- 2015, Październik1 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Czerwiec2 - 0
- 2015, Maj3 - 2
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik4 - 1
- 2014, Wrzesień4 - 1
- 2014, Sierpień4 - 0
- 2014, Lipiec1 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień3 - 0
- 2012, Lipiec1 - 0
- 2012, Czerwiec1 - 0
- 2012, Maj1 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec1 - 0
- 2011, Październik1 - 3
- 2011, Wrzesień2 - 0
- DST 62.00km
- Czas 04:00
- VAVG 15.50km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Na kresach wschodnich
Sobota, 4 października 2014 · dodano: 20.10.2014 | Komentarze 0
Droga wiodła na wschód. Była wyboista, kręta, pod górę i pod wiatr. I nie był to bynajmniej wiatr odnowy. A już na pewno nie biologicznej. Tym razem wybrałem się na sam kraniec swojego rowerowego świata, czyli województwa łódzkiego. Ten szalony plan nie mógłby się ziścić bez pomocy silnika spalinowego zamontowanego w nadwoziu pojazdu dwuśladowego. Tak więc samochód (bo o nim mowa) biorący czynny współudział w tym procederze po wykonaniu połowy swojej brudnej roboty czekał grzecznie w Inowłodzu, a ja wraz ze swoim dwukołowym towarzyszem jechałem dalej w poszukiwaniu przygód, adrenaliny i atrakcji turystycznych. Spodziewałem się znaleźć je w Drzewicy - mieście sławetnym i zwiedzenia godnym. Jak zwykle mój wyczulony zmysł doświadczonego globtrotera mnie nie zawiódł. Pierwszą z atrakcji był tor kajakowy, gdzie stwierdziłem naocznie, że trybuny nie są oddzielone od toru żadnym ogrodzeniem typu barierka. W dodatku widok pustej butelki po alkoholu leżącej przy krzesełkach wygenerował w mojej głowie myśl, iż osoba, która spożywała tutaj ten energetyczny napój znalazła się w bezpośrednim niebezpieczeństwie wpadnięcia do wody i spłynięcia po torze bez kajaka. Lub co gorsza wpadnięcia na jakiegoś beztroskiego kajakarza spływającego akurat torem i spowodowania u niego obrażeń cielesnych. Popatrzyłem jeszcze na trenujących kajakarzy, nieświadomych grożącego im niebezpieczeństwa, i udałem się w kierunku drugiej atrakcji, czyli wczesnorenesansowego zamku, gdzie poczyniłem kolejne cenne obserwacje. Obiekt ten jest mocno zaniedbany, wejście na zamkowy dziedziniec jest niemożliwe ze względu na zamkniętą bramę, a ścieżkę pod wschodnim murem zarasta gęsta trawa. Natomiast na ścieżce od strony północnej czai się inne niebezpieczeństwo. Jest ona uczęszczana przez krowy, które prawdopodobnie wracają tamtędy najedzone z pastwiska. Przy czym w poprzednim zdaniu kluczowe jest słowo "najedzone". Dlatego ścieżka usłana jest niespodziankami pozostawionymi przez te skądinąd sympatyczne zwierzęta. Trzecią z drzewickich atrakcji był gotycki kościół z XIV w. Po wejściu do środka spotkałem się z kratą w drzwiach, przez co nie mogłem obejrzeć licznych zabytków zgromadzonych wewnątrz. Obszedłem więc kościół dookoła, zachowując ostrożność ze względu na wypoczywające pod jego murami dwa psy, po czym ruszyłem w drogę powrotną. Do Inowłodza odprowadził mnie wschodni wiatr, który uczynił końcowy etap podróży lekkim i przyjemnym.
Oniryczna atmosfera leśnego poranka © Ziutoslaw

Bocianie gniazda przy drodze z Dęborzeczki do Drzewicy © Ziutoslaw

Jezioro Drzewickie © Ziutoslaw

Tor kajakowy w Drzewicy © Ziutoslaw

Trening kajakarzy © Ziutoslaw

Zamek w Drzewicy wzniesiony w latach 1527-1535 © Ziutoslaw
"Z ganku dworskiego, zarosłego gęsto winem dzikim, widok przecudny - na ruiny zamku wczesnorenesansowego. Widzisz tu całą walkę renesansu z miejscowym gotycyzmem. Całość niesłychanie malownicza." - pisał Stanisław Wyspiański po wizycie w Drzewicy 3 sierpnia 1888 r. (http://zamki.res.pl/drzewica.htm)

Zamek i krowa © Ziutoslaw

Zamek w Drzewicy - wieża bramna © Ziutoslaw
Zamek w Drzewicy zaliczamy do typu zamków nizinnych, założonego na planie prostokąta (37x43 m) z wieżami na narożach. Ciekawostką jest, że wieże zbudowano pod kątem do skrzydeł zamku. W jednej z nich, północno-wschodniej, znajduje się brama wjazdowa, jeszcze dobrze zachowana do dziś, z wąskim przejściem dla pieszych i szerokim dla pojazdów i koni. (http://www.zamkilodzkie.pl/pliki/drzew.htm)

Pozostałości wykusza latrynowego © Ziutoslaw

Otwór po zamkowej latrynie © Ziutoslaw

Zachodnia sciana zamku © Ziutoslaw

Ściana zachodnia z basztą zwaną "Wieżą Czrownic" © Ziutoslaw
Baszta na powyższym zdjęciu zwana jest "Wieżą Czarownic". Nazwa wzięła się stąd, że przeprowadzano w niej tzw. "próbę powietrza" na kobietach oskarżonych o praktyki magiczne. Próba polegała na strącaniu podejrzanej z wieży - jeżeli spadała jak kamień, wówczas oznaczało to, ze jest niewinna. W latach 1620-1635 strącono w ten sposób 22 osoby. (http://www.drzewica1429.republika.pl/zamek.htm)

Centrum Drzewicy z kościółem pw. św. Łukasza Ewangelisty z XIV w. © Ziutoslaw
Kościół ufundowany został w roku 1315 przez Drzewickich herbu Ciołek, a jego konsekracja odbyła się w 1460. Świątynia zbudowana jest w stylu wczesnego gotyku, za to posiada romańską wieżę, w której odnaleźć można otwory strzelnicze. Pierwotnie był to kościół obronny. Wieża zwieńczona była dachem hełmowym wspartym na sześciu kolumnach. Pomiędzy nimi ukrywać się mogli obrońcy, miotający kamienie, lub strzelający z łuku. Północna ściana budowli nie posiada okien. Jest to pozostałość po zamierzchłych czasach, kiedy wierzono, że w tej części (znanego wtedy) świata, kryją się złe moce. (http://www.zamkilodzkie.pl/pliki/drzewica_kosciol.htm)

Łacińska inskrypcja nad wejściem do kościoła oraz herby Ciołek i Gryf © Ziutoslaw
Napis głosi: "Anno Domini MCCCCLXII ... Nicola Custos Sandomirien et Johannes praeposit ... fratres heedes de Drzewicza oretur pro eis". To znaczy: „Roku Pańskiego 1462 wielebni Mikołaj kustosz sandomierski i Jan prepozyt warszawski bracia dziedzice Drzewicy polecają się modlitwie...”. W inskrypcji trudno dopatrzeć się niektórych wyrazów. Wynika to ze stosowania w ówczesnych czasach różnych form skrótów: ucięcie części wyrazu, usunięcie środkowej część wyrazu (niektórych liter) lub zastąpienie sylab specjalnymi znakami. (http://drzewica1429.republika.pl/kosciol.htm)

Płyty nagrobne przedstawicieli rodu Drzewickich © Ziutoslaw

Płyta nagrobna Karola Skrętowskiego - burgrabiego powiatu szydłowieckiego i opoczyńskiego oraz burmistrza Drzewicy © Ziutoslaw

Pomnik upamiętniający bitwę we wsi Żdżary z 14 października 1944 r. między 6 kompanią AK a niemieckimi oddziałami pacyfikacyjnymi © Ziutoslaw

Bazylika św. Filipa Neri i św. Jana Chrzciciela w Studziannie (1688-1748 r.) © Ziutoslaw

Kaplica pw. św. Anny na Dziewiczej Górze w Studziannie (1689-1703 r.) © Ziutoslaw

Synagoga w Inowłodzu (XIX w.) © Ziutoslaw

Pozostałości polichromii we wnętrzu synagogi w Inowłodzu © Ziutoslaw

Kościół św. Idziego w Inowłodzu (XI-XII w.) © Ziutoslaw

Widok ze wzgórza kościelnego w Inowłodzu © Ziutoslaw

Władysław Herman spogląda zza wzgórza © Ziutoslaw